Na boiskach bywają kopacze, piłkarze, zawodnicy… Sławomir Stańczyk – wizytówka moszczenickiej piłki, chociaż nie jest jej wychowankiem, mówi „dziękuję, to już koniec”. Po wielu latach spędzonych na boiskach regionu piotrkowskiego, mając na koncie występy w Lechii Tomaszów oraz Polonii i Concordii w wieku 40 lat kończy grę w piłkę w wydaniu oficjalnym. Nadal pozostaje przy piłce w roli trenera.
Nazwisk takich jak Stańczyk po regionie krąży wiele, pytanie tylko czy doczekają się ze strony marketingu swoich klubów na godne uczczenie ich kariery. Dla piłki z naszego terenu zasłużeni byli przecież chociażby zawodnicy WOYa Bukowiec, który dziś już nie istnieje na seniorskim poziomie. Pozostał jedynie w Drzewicy trener z czasów jego świetności, Ryszard Pomykała. Historia nie ma końca, a pamiętających ją jest coraz mniej. Między innymi dlatego ten profil i strona. Może z czasem uda się tutaj zorganizować coś na rodzaj kroniki!
