Menu Zamknij

GKS II Bełchatów – Lechia Tomaszów

Lechia Tomaszów wygrywa skromnie choć przegrywała

Lechia Tomaszów po ciekawym meczu awansowała do ćwierćfinału PP. III-ligowcy pokonali rezerwy GKSu Bełchatów po ciekawym meczu. Gospodarze byli blisko sprawienia sensacji. Poniżej można zobaczyć galerię i przeczytać relację z meczu.

Kliknięcie w logo Facebooka przekieruje do galerii na profilu Akademii GKS Bełchatów (fot. Piotr Tokarczyk)

Na profilu Akademii są też bramki z tego meczu.

Lechia Tomaszów w Bełchatowie nie miała łatwo – relacja na podstawie strony Akademii GKSu

Drużyny dzielą dwie klasy rozgrywkowe. Występująca na co dzień w III lidze Lechia Tomaszów Maz. była najgroźniejszym rywalem na jakiego mógł trafić GKS II w losowaniu tej rundy Pucharu Polski. Jednak w pierwszej połowie środowego spotkania to giekaesiacy sprawiali lepsze wrażenie, często zagrażając bramce Krzysztofa Barana. W 8. minucie tuż nad poprzeczką główkował Kacper Sionkowski. Blisko dwadzieścia minut później tomaszowianie dwukrotnie sprawdzili dyspozycję naszego bramkarza, bez efektu bramkowego. W 31. minucie po podaniu Kamila Mizery na bramkę Lechii groźnie uderzał Mateusz Kempski. Po chwili ten sam duet ponownie szukał bramki otwierającej wynik meczu. Finalnie udało się to w 39. minucie Jarosławowi Trzebońskiemu, który mocnym strzałem głową wykończył precyzyjne dośrodkowanie z rzutu rożnego Jakuba Miarki. 120 sekund później mogło być już 2:0, po tym jak Mizera wślizgiem zagarnął futbolówkę, przebiegł kilka metrów i posłał piłkę tuż nad poprzeczką.

Druga połowa decydująca – Lechia zadała dwa skuteczne ciosy

Po zmianie stron role na boisku się odwróciły. To Lechia przejęła inicjatywę i dwie minuty po rozpoczęciu gry zdołała wyrównać. Z bliskiej odległości Leonida Otczenaszenkę pokonał Miłosz Kapica. Golkiper naszej „dwójki” dwoił się i troił by utrzymać GKS II w grze, ale w 80. minucie Bartłomiej Cieślik udanie wykonał rzut karny. Rosły golkiper był bliski zatrzymania tego strzału, ale futbolówka po raz drugi tego dnia wylądowała w bełchatowskiej siatce. Do końca meczu wynik nie uległ już zmianie i z awansu do kolejnej rundy mogli cieszyć się tomaszowianie.

Podobne wpisy